a więc dieta..:(
Komentarze: 1
no dobra.. przyznaję się bez bicia.. moja silna wola to tylko złudzenie.. nie powinnam jeść po osiemnastej a mam z tym taki problem że hej..:( ale na śniadanie- elegancko zielona herbata, trzy manadarynki i dwie wit.C:)) ciekawe ile wytrzymam he he
***
no dobra:) jestem naładowana pozytywną energią:)) streching mam za soba i od razu czuję się lepiej:)
***
więc postanowiłam że tymczasowo zakładam hasło na mojego bloga.. zostawcie maila to wyślę.. buziaki
kurczę, to jest nieuczciwe, bo człowiekowi zawsze najbardziej chce się jesć właśnie po godzinie 18:)
Dodaj komentarz